Wybierając się na zwiedzenie miasta Kraków i okolicznych atrakcji nie możemy zapomnieć o zamkach leżących w zasiegu niedługiej podróży z centrum miasta. W Małopolsce nie brakuje imponujacych budowli, a zazwyczaj pamiętamy tylko o tych najsłynniejszych jak Wawel.
Jeżeli szukacie trafionego pomysłu na połączenie aktywności i historii to przedstawiamy Wam poniżej najbardziej trafione pomysły.
Jakie odległości dzielą te wspaniałe fortece od Krakowa ?
- Zamek w Spytkowicach – 42km
- Zamek w Pieskowej Skale – 30km
- Zamek Lipowiec – 47km
- Zamek w Wiśniczu – 48km
Zamek w Spytkowicach, wieś Ryczów
Od przeszło stu lat mieszkańców Ryczowa prześladuje tajemnicze widmo upiornego jeźdźca pędzącego na koniu. Owym duchem jeźdźca jest Mieczysław Korczak-Błażewski pokutujący za swe dawne grzechy jakimi za życia były rozwiązłość, rozrzutność i hazard. Podobno nie było w Europie takiego kasyna w którym Błażewski nie przepuściłby pieniędzy. Ryczowianie utrzymują iż pokutuje on za swe ogromne długi których baron nie spłacił w efekcie czego zastawił swoje majątki i zaczął pić. A gdyby tylko nie nałogi, mógłby wieść całkiem dostatnie życie…
Baron oprócz dworku w Ryczowie miał piękny, okazały zamek w niedalekich Spytkowicach. Rzadko jednak tam bywał gdyż uciekał przed wierzycielami. Pewnego dnia zamknięty w gabinecie strzelił sobie w głowę, lecz gdzie dokładnie miało to miejsce- nie wiadomo. Zdania są podzielone. Jedni twierdzą, że targnął się na życie w zamku w Spytkowicach, wedle innych- w dworze w Ryczowie. I właśnie tam ukazuje się zjawa szalonego jeźdźca którego koń galopuje tylko po polach i łąkach które wchodziły w skład zlicytowanych posiadłości. Kupił je wojskowy z Krakowa który być może uwierzył w opowieści iż kazał przebudować dwór by zatrzeć ślady w których baron pił i oddawał się hazardowi.
Dziś jednak możemy podziwiać piękno i majestat owego zamku przechadzajac się swobodnie w letni, ciepły dzień.
Zamek w Pieskowej Skale, najbliżej od miasta Kraków
Pieskowa Skała dała się poznać Szafrańcom dzięki porywczemu żołnierzowi Ludwika Węgierskiego który to zranił wiernego monarsze Piotra Szafrańca. By uniknął sporu Ludwik podarował mu zamek w Pieskowej Skale. Syn nowego właściciela był dowódcą polskich chorągwi pod Grunwaldem. Natomiast drugi potomek okazał się czarną owcą i trudnił się grabieżami. Tak był nieznośny, że z rozkazu Władysława Jagiellończyka został ścięty na Rynku w Krakowie. Pieskowa Skała doznała więcej szczęścia za rządów kolejnego władcy- sekretarza Zygmunta Starego który to przebudował zamek na styl renesansowy czyniąc go podziwianą przez wszystkich rezydencją.
Karty dziejów zachowały imiona najbardziej zasłużonych Szafrańców, natomiast jak to bywa w ludowych legendach przetrwali najgorsi popełniający czyny niegodne. Jednym z nich było zniewolenie panny która nie chcąc się związać ze szlachetnie urodzonym rabusiem skoczyła w przepaść z wieży zwanej Dorotką. Od tej chwili jej widmo zaczęło nawiedzać pobliża zamku.
Po Pieskowej Skale przechadza się też duch Krzysztofa, który pokutuje za swe zbrodnie snując się po dziedzińcu i murach.
Trzeci duch upiornych rycerzy na galopujących koniach pozostaje zagadką. Kto to jest? Legendy milczą…
Dziś piękny zamek położony na malowniczym wzgórzu cieszy oko wielu turystów odwiedzających okolice Krakowa i Ojcowa
Zamek Lipowiec
Jego imponujące ruiny wznoszą się na skalnym grzbiecie Garbu Tenczyńskiego w miejscowości Babice w powiecie chrzanowskim. Pierwsze znaczące o nim wzmianki pochodzą z XIII wieku za czasów panowania Boles ława Wstydliwego. Zamek kilkakrotnie poddawany był remontom i przebudowom. Zamek niegdyś otoczony był głęboką fosą, nad którą przerzucony był drewniany most. Do ciekawostek należy fakt, iż w XV wieku utworzono w zamku więzienie dla duchownych. Los nie był dla zamku łaskawy, gdyż uległ rozległemu pożarowi oraz popóźniejszemu najazdowi szwedzkiemu co przyczyniało się do jego postępującego upadku. Do lar 40 XIX wieku zamek był zamieszkany ale wraz opuszczeniem budowli przez ostatniego bohatera zaczęła się jego powolna dewastacja.
Zbudowany jest on przede wszystkim z kamienia, a cegły zastosowano głównie do sklepień. W przeszłości elewacje zamku górnego były pokryte tynkiem, który zachował się w śladowych ilościach. Nie dotrwały również do naszych czasów obramowania okien i drzwi, a także inne elementy dekoracji wnętrz, co jest efektem pożarów i dewastacji przez lata opuszczenia. Cały obiekt składa się z trzech zasadniczych części:
- czteroskrzydłowego zamku górnego z wewnętrznym dziedzińcem
- przedbramia
- przedzamcza (podzamcza), które powstało u schyłku XV w. – był to plac otoczony odrębnym murem i z własną bramą, na którym znajdowały się drewniane budynki gospodarcze, takie jak stajnie, wozownie, domy dla służby itp.; przedzamcze było położone znacznie niżej od głównego korpusu zamku.
Najbardziej okazałą częścią całego zamku to czterokondygnacyjna wieża na planie koła, o wysokości ok. 30 m, będąca najstarszą częścią budowli. Obecnie na szczycie wieży jest taras widokowy, dostępny dla zwiedzających, zabezpieczony metalową poręczą.
O zamku krażą interesujące legendy. Jedna znich mówi o zajeżdżającej w nocy karecie z dostojnikiem kościelnym, który wysiada na dziedzińcu i udaje się do środka. Zaraz potem oprawcy ciągną na dziedziniec skutego łańcuchami mnicha, następnie kat podnosi miecz do ścięcia skazańca i w tym momencie wraz z uderzeniem pioruna wszystkie widziadła znikają. Legenda ta związana jest w oczywisty sposób z przeznaczeniem i rolą więzienną zamku dla duchowieństwa.
Wraz z Nadwiślańskim Parkiem Etnograficznym w Wygiełzowie doskonale się uzupełniają i stanowią cel niejednej wycieczki.
Zamek w Wiśniczu
Jest zaraz za Wawelem największym zamkiem w Małopolsce. Ma formę regularnej, czteroskrzydłowej budowli z dziedzińcem i czterema wieżami. Jego początki wiążą się z działalnością gospodarczą Kmitów herbu Szreniawa, którzy około połowy XIV w. rozpoczęli tworzenie wokół Wiśnicza klucza posiadłości ziemskich. Wzniesiony w tym czasie zamek pełnił funkcję obronnej rezydencji właścicieli.
Fundatorem warownej siedziby był Jan Kmita, sprawujący w latach 70. XIV urzędy starosty sieradzkiego, ruskiego i krakowskiego. Po raz pierwszy istnienie zamku („castrum”) poświadczają rachunki żup bocheńskich z XIV wieku.
Na szczególną uwagę zasługuje barokowa brama wjazdowa w formie łuku tryumfalnego (1621). Lubomirski był też fundatorem obronnego klasztoru karmelitów bosych, wzniesionego na południe od zamku, na terenie ogrodu zamkowego, oraz założycielem miasta Nowy Wiśnicz
Po II wojnie swiatowej zamek został upańswowiony. Osobą , która w znacznej mierze przyczyniła się do gruntownej odbudowy wspaniałej niegdyś rezydencji był Alfred Majewski i przystąpiono do remontu w 1949 r.
Dla łaknących wrażeń turystów zamek oferuje zwiedzanie trasy podziemnej oraz mrożącej krew w żyłach wystawy ” Średniowieczne narzędzia tortur”. Również po ekspozycji prof. Stanisława Dźwigaja i po jrypcie grobowe Lubomirskich poprowadzi nas wykwalifikowany przewodnik.
Przeczytaj również Okolice Krakowa z dzieckiem